poniedziałek, 5 września 2011

Pierwsze kroki - dlaczego agencja ?

Wiele dziewczyn, które myślą o rozpoczęciu kariery modelki lub foto modelki, stara się "na własną rękę" rozpocząć ją, zgłaszając się na przeróżne casingi. Najczęściej niestety jest to strata czasu i pieniędzy. Owszem, w wieku 13 - 14 lat warto zgłosić się na casting, który organizuje agencja modelek ( jakich agencji trzeba unikać - o tym potem ). O wiele łatwiej jest zaczynać w tym wieku.
Jeżeli chodzi o dziewczyny "starsze", 16 - 19 lat, to trzeba dokladnie zastanowić się jak zacząć.
Uważam, że trzeba brać pod uwagę kilka podstawowych rzeczy.
Po pierwsze: mało która z Was zna podstawy prawne dotyczące modelingu i fotomodelingu. Po drugie: nie wieceie zbyt wiele na temat firmy, ktora taki casting organizuje. I po trzecie: nie jesteście przygotowane ani technicznie, ani merytorycznie do pracy w charakterze modelki czy foto modelki a to wcale nie jest łatwe.
Korzystając ze współpracy z agencją ( dobrą ), macie zagwarantowaną opiekę prawną, pomoc fachowców w przygotowaniu Was do pracy i starsze, doświadczone koleżanki, których rady i wskazówki często są bezcenne.
Podam Wam pewien przyklad. Kilka lat temu w moim mieście pojawiło się dwóch panów, podających się za przedstawicieli agencji, której nazwa brzmiała zachęcająco... Współpracowałem wtedy z fajną, inteligentną dziewczyną, rokującą ogromne nadzieje na zarabianie pieniędzy.  Nie mieliśmy niestety rzadnej umowy agencyjnej. Pewnego dnia przyszla do mnie i powiedziała, że miała sesję zdjęciowa z agencją "xyz". Tak ją nazwę. Opowiedziała mi PRAWIE wszystko, mówiła jakie zdjęcia robili, jakie stroje, nastroje i rezultaty. Była zreszta z nich zadowolona. Nie powiedziala tylko o jednej, jej zdaniem drobnej rzeczy. Nie powiedziala mi, że podpisala dokument, w którym wyraża zgodę na publikacje zdjęć przez agencję. Poprostu publikację zdjęć.
Dopiero po kilku miesiącach cała prawda wyszła na jaw. Okazało się, że dokument podpisała na samym początku sesji zdjęciowej. Po zdjęciach "tekstylnych", które zrobili na początku, panowie poczęstowali ją drinkiem i namówili na kilka zdjęć z zakresu "soft erotic". Właśnie te zdjęcia ukazały się w "prasie". Celowo biorę słowo prasa w códzysłów. Taki szmatławy tygodnik drukowany na papierze gazetowym zrobił bardzo wiele złego młodej, początkującej modelce. Dziewczyna kończyła wtedy szkołę średnią. Nakład gazety rozszedł się migiem. W mieście, gdzie jest 100 tys. mieszkańców wieści rozchodzą się szybko. Kariera, a raczej szansa na nią uleciała.
Gdyby dziewczyna miała umowę z jakąś agencją, nie doszło by do tego. Nie znajomość prawa czasami kosztuje bardzo drogo...
Dlatego jeszcze raz namawiam Was do stawiania pierwszych kroków pod okiem agencji.
Jeżeli chodzi o inne aspekty, to bardzo ważne jest nauczenie się podstaw poruszania się i autoprezentacji. Modelka to nie miss. Tutaj nie wystarczy być śliczną dziewczynką o wzroście 175 i wymiarach 90-60-90. Być modelką to znaczy być kreatywną, inteligentną, zdyscyplinowaną i myślącą dziewczyną.
Kolejna, moim zdaniem bardzo istotna sprawa. Jeżeli zgłaszasz sie na casting i jest on odpłatny, to poprostu uciekaj. Powstalo tysiące agencji, bazujących na naiwności dziewczyn, które marzą o modelingu.
Zupełnie czymś innym jest płacenie za naukę a czymś innym odpłatny casting. Postaram się wyjaśnić więcej w następnym artykule.
Pozdrawiam Was gorąco i życzę samych uczciwych agencji na Waszej drodze.