niedziela, 23 października 2011

Czy się nadaję ?

Przeglądając fora internetowe modelek bardzo często można przeczytać pytania: "czy ja się nadaję na modelkę ?"
Bawią mnie one bardzo. Pytania tego typu świadczą jednoznacznie, że osoba która je zadaje, na pewno nie nadaje się na modelkę.
Dziewczyny, które poważnie myślą o karierze modelki lub foto modelki nie zadają takich pytań. Przyszłe modelki dążą do wyznaczonego celu zdecydowanie i uparcie. Determinacja jest tutaj bardzo ważna ! Nie rozumiem tego, jak można zadawać takie pytania innym dziewczętom, które na tym forum wygłaszają swoje opinie o innych. Co można odpowiedzieć na takie pytania nie widząc nawet osoby, która je zadaje ? Oczywiście, są pewne rzeczy, które dyskwalifikują dziewczyny z pracy np. w charakterze modelki "wybiegowej". Jasne jest, ze dziewczyna, która ma około 160 cm wzrostu nie wyjdzie w pokazie mody. Ale jeżeli jest zbudowana proporcjonalnie, ma ładne, zdrowe zęby, to może i powinna stanąć przed obiektywem aparatu. Na zdjęciach nie widać wzrostu !
Często też można przeczytać opinie o agencjach. Z zasady są to opinie subiektywne. Dziewczyny, które współpracują z jakąś agencją i zarabiają w niej, na pewno wyrażają o niej pozytywne opinie. Te, które z nie znanych blizej przyczyn nie dostały się do tej agencji piszą o niej źle. Nie można sugerować się takimi osądami.
W poprzdnich postach poruszałem temat agencji wirtualnych. Takich trzeba unikać. Firmy zajmujące się modelingiem powinny mieć swoje biura, studia fotograficzne i personel z doświadczeniem. Nie wystarczy strona internetowa...
Czytałem kiedys taką opinię:"agencja na pewno dobra, wystarczy spojrzeć na stronę www. Jest profesjonalna".
Co to znaczy profesjonalna strona internetowa w agencji ?
Czym sie kierować w ocenie ?
Z reguly agencje, które mają "profesjonalną" stronę internetową robia podstawowy błąd. Publikowane na niej zdjęcia modelek nie pokazują zasadniczo jak modelki wyglądają w rzeczywistości. Publikują zdjęcia dziewczyn z wykreowanym już wizerunkiem. Modelki są na drugim planie a agencje chwalą się wizarzem, strojami i zdolnościami fotografa, który sesję realizował. Widzimy efekt pracy kilku osób a nie widzimy modelki. Pod warstwą kosmetyków nie widać twarzy. Nie widać dziewczyny i nie można obiektywnie ocenić jaka jest i co z nią można "zrobić". Czy rzeczywiście to świadczy o profesjonaliźmie agencji ?
Sądzę, ze nie calkiem...

Jeszcze raz Wam napiszę to, co pisałem wcześniej: każda z Was się nadaje, trzeba tylko bardzo chcieć !
wymiana google